czwartek, 29 czerwca 2006

Trasa 146

Dziemiany, Sominy, Ugoszcz, Bytów, Borzytuchom, Suchorze, Korzybie, Sławno, Krupy, Darłowo
 Pobudka o 7mej, aby był czas na spakowanie bagażu, wyjazd przed 9tą, tuż po jajecznicy:) Tym razem wracam krótszą drogą, przez Bytów i Suchorze. Ach, te pagórki kaszubskie! Z obciążeniem pokonywanie jakichkolwiek wzniesień to zupełnie inna bajka, przełożenie 1-1 często w użyciu. Muszę zapamiętać, żeby jak najrzadziej jeździć odcinkiem Kołczyglowy-Suchorze - nudy i fatalny asfalt, co zresztą można powiedzieć o całym odcinku Bytów - Sławno (dziury, prowizoryczne łaty, żwir wbijający się w opony, wertepy od których zęby mogą wypaść). Cały odcinek jest pod wiatr, na szczęście lekki. 

29-06-2006
km: 118,64
T: 6h28m
AVS: 18,35
TD: 9463
GSilverKOT: 515

środa, 28 czerwca 2006

Trasa 145

Darłowo, Sławno, Tychowo, Korzybie, Bronowo, Jabłoniec, Trzebielino, Cetyń, Kołczygłowy, Barnowiec, Łubno, Zagony, Tuchomie, Studzienice, Sominy, Dziemiany
 Trasa pod znakiem solidnego obciążenia roweru (dwie sakwy, namiot, śpiwór itd.) w celu zbadania co i jak. Wyjazd o 8mej, nie jest przesadnie ciepło, ale z wiaterkiem. W Korzybiu unikam zmoczenia przez solidny deszcz, jakby czekał, aż zdążę pod parasol :) Odcinek do Bronowa jest mi znany, tu zaczyna się odkrywanie nowych tras - z dobrym efektem, serdecznie polecam odcinek od Bronowa aż do Studzienic (mapka). Ładne leśne asfaltowe spokojne odcinki. Od Studzienic ponownie znane okolice (no, już RAZ tędy jechałem :) ) 

W Sominach obiad w barze 'Szuwarek' - dobry, syty i niedrogi schabowy. Nocleg pod namiotem u znajomych Doroty i Grzegorza, grill, kiełbaska, piwko, miód! No i test sprzętu Fjord Nansena - pozytywny.
 
28-06-2006
km: 142,43
T: 7h08m
AVS: 19,97 TD: 9334
GSilverKOT: 500

















niedziela, 25 czerwca 2006

Trasa 144

Sucha Koszalińska, Kleszcze, Łabusz, Jamno, Koszalin, Mścice, Mielno, Unieście, Łazy, Sucha Koszalińska

 Miałem zamiar zrobić kółko wokół Koszalina, ale okazało się, że nie zabrałem mapy. Wiele odcinków już znam, ale jeszcze nie na tyle dokładnie, żeby ryzykować, wybrałem więc okrążenie jeziora Jamno. "Odczarowałem" w swoich wspomnieniach odcinek między Łabuszem a Jamnem, poprzednio jechałem go po pamiętnym upadku w Mścicach - teraz zupełnie inne nastawienie do świata. Stop po pieczątkę w GS-ie w Łabuszu. Od Koszalina jedzie się dość szybko, jakiś koleś usiadł mi na koło i motywował aż do Mielna. Leniwie przejeżdżam przez pełne już ludzi Mielno, stop w Łazach, pod wiatr do Suchej.

25-06-2006
km: 44,44
T: 2h05m
AVS: 21,33

TD: 9201
GSilverKOT: 485






sobota, 24 czerwca 2006

Trasa 143

Darłowo, Jeżyce, Bielkowo, Iwięcino, Sucha Koszalińska
Kolejna trasa z przystankiem w Suchej. Z racji coraz intensywniejszego ruchu samochodowego, jadę unikając trasy przez Dąbki, a więc Jeżyce, Bielkowo (tu stop i pogawędka z panią, która też kiedyś jeździła dużo na rowerze:) W Bielkowie odbicie w R-10 do Iwięcina i rzut beretem do Suchej.
24-06-2006
km: 28,30
T: 1h17m
AVS: 22,05
GSilverKOT: 470

środa, 21 czerwca 2006

Trasa 142

Karwice, Ostrowiec, Osowo, Warcino, Kępice, Barcino, Korzybie, Żukowo, Gwiazdowo, Pomiłowo, Sławno, Karwice 

Start z tradycyjnego już punktu przy zajeździe Skalnym w Karwicach. Prognozy mówią o możliwości burz, świeżo po deszczu powietrze jest rześkie, w lasach pięknie pachnie, aż chce się iść na grzyby:) Małe foto za Ostrowcem, w Nowym Żytniku, na stawach hodowlanych. Odcinek aż do Korzybia pofalowany, przystanek w Warcinie, tu scenka rodzajowa 'Men at work'. Przystanek w Korzybiu to już moja tradycja, ale najpierw zajeżdżam nad jeziorko. Odbijam w lewo mając zamiar powtórzyć znany juz odcinek do Łętowa, ale jakoś tak wychodzi, że jadę nowy odcinek, ładna leśna droga, pod koniec bruk, wyjeżdżam nieopodal szkoły w Żukowie. W Pomiłowie łapie mnie ulewa, najgorsze przeczekuję pod drzewem, potem docieram pod przystanek autobusowy. Ostatni odcinek przez Sławno i główną 6-kę spokojnie, pod wiatr, do Karwic.

21-06-2006
km: 72,14
T: 3h51m
AVS: 18,74
TD: 9129
GSilverKOT: 455





wtorek, 20 czerwca 2006

Trasa 141

Darłowo, Darłówko, Darłówko-przekop, Darłówko, Żukowo Morskie, Bobolin, Dąbki, Bukowo Morskie, Pęciszewko, Rusko, Darłowo
Trasa objazdowa, "po starych śmieciach". Też ma to swoje uroki, na mapie najlepiej widać to kluczenie. Ale i pod nosem można znaleźć rejony nowe, trudno uwierzyć, ale nigdy nie byłem w Bobolinie na plaży! No to nadrobiłem - ładne posiadłości tu mają, turystom musi się podobać. Ostatni odcinek przed plażą polbrukiem, widać, że świeża inwestycja - brawo. W Bobolinie jedyny stop, wyjątkowo gadatliwy podpity jegomość miał zamiar podyskutować, ale mu to wyperswadowałem. Dalej do Bukowa i trasą cystersów do Pęciszewka i do domu.


Powiększa się baza sprzętowa, dotarł namiot Sierra Fjord Nansena, wkrótce test.
20-06-2006
km: 44,14
T: 2h23m
AVS: 18,52

TD: 9012
GSilverKOT: 445

piątek, 16 czerwca 2006

Trasa 140

Sucha Koszalińska, Skibno, Wiekowice, Dobiesław, Jeżyczki, Darłowo
Dzień drugi, miał być znowu troszkę dłuższy odcinek, ale po drodze telefon od Janusza z propozycją wypadu na dorsza. Dlatego też w Wiekowicach, po przystanku, skrócenie trasy i szybko do domu. Na miejscu okazuje się, że prognozy przewidują załamanie się pogody i solidny wiatr pod wieczór, z ryb nici.
16-06-2006
km: 31,11
T: 1h33m
AVS: 20,07

TD: 9012
GSilverKOT: 435

czwartek, 15 czerwca 2006

Trasa 139

Darłowo, Jeżyce, Wiekowo, Niemica, Ratajki, Sowno, Nacław, Kościernica, Węgorzewo, Sianów, Sucha Koszalińska
Wyjeżdżając w pierwszą wakacyjną trasę nie planowałem jej jako dwudniowej, ale tak wyszło. Święto Bożego Ciała, cała trasa pod znakiem mijanych przystrojonych kapliczek i procesji, w Jeżycach musiałem się ostrożnie przecisnąć poboczem. Cały odcinek po znanych terenach, mapa nie jest konieczna. Po stopie w Niemicy niespodziewane spotkanie z Andrzejem i Tadeuszem, dalej przez Ratajki aż do trasy Polanowkiej. Niewielki odpoczynek z komarami w lesie, z ich powodu jadę żwawo dalej aż do Sianowa, gdzie w końcu jest jakiś otwarty sklep. Nocleg w Suchej.
15-06-2006
km: 74,73
T: 3h34m
AVS: 20,9

Kto: sam
GSilverKOT: 420