Darłowo, Krupy, Str. Jarosław, Radosław, Wilkowice, Mazów, Chudaczewko, Kanin, Karsino, Zakrzewo, Darłowo
Powtórka trasy nr 46, tym razem samotnie. Pierwszy etap aż do samego Radosławia niemal bez przerw, z foto po drodze. Jedzie się wyśmienicie, bo z wiatrem. W Radosławiu stop, ale tym razem w innym sklepie, tym 'na przeciwko' :) Od Wilkowic zaczyna się dużo trudniej - wiatr. Po przejechaniu lasku i postoju w Kaninie ostatnie 13 kilometrów to prawdziwy 'wyrabiacz charakteru' - wiatr dokładnie w twarz, silny, niezmienny i zimny. Pomimo jazdy z max. 15km/h ogólna średnia nawet przyzwoita, choć po powrocie do domu wyglądam jak indianin.
21-04-2005
Km: 51,17
Czas: 2h30m
Średnia: 20,43
Kto: sam
Licznik: 4301
goldKOT: 460
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz