czwartek, 19 marca 2015

Ass-falt

Miała być prawdziwie wiosenna pogoda, ze zdziwieniem rano na termometrze zobaczyłem zaledwie +1C. Miałem nadzieję na lżejsze ubranie, ale jedyna różnica między zimową zbroją to dziś tylko lżejsze spodnie.

Bardzo gładko aż do Swołowa, tam trochę bruku. Roubaix ponoć musi co jakiś czas po bruku pomykać;)

Dłuższy stop w Korzybiu, pożyteczna rozmowa ze sprzedawczynią w sklepiku (info na temat nowości w lokalnych ścieżkach, do wykorzystania wkrótce).

Ostatnio z Barcina jechałem 29-erem, szosówką masakryczny odcinek od Kępic do drogi 206 jest b.niefajny - podjazdy ze slalomem, a na zjazdach nie ma przyjemności. Nie można złapać tempa i mało zęby nie wypadną. Nie polecam i obiecałem sobie unikać na przyszłość.
 
Po podjeździe w Jacinkach za Polanowem do domu z górki, pod lekki wiatr. Powrót przez Niemicę i Jeżyce. Szóste Century UMCA zaliczone.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz