czwartek, 21 maja 2015

Ujście - Poznań

Przy okazji rodzinnego wyjazdu do Poznania, skorzystałem z możliwości zaliczenia nowych tras. Rower z auta zdjąłem w Ujściu i pięknymi wielkopolskimi asfaltami wykonałem spore C z metą w Szczepankowie.
Początkowo bardzo słonecznie, ale okazało się, że jednak nie zmieniłem bluzy na koszulkę - przez sporą część jazdy doganiałem deszczową chmurę lub jej efekty na asfalcie.
Zazdroszczę dobrych nawierzchni w tych okolicach. Inaczej też myślę o drogach wielkopolskich pod kątem natężenia samochodowego ruchu, boczne drogi są naprawdę znośne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz