Tengs (obok Egersund), Ege,
Gjermestad, Megrestad, Ogna, Brusand
Pierwszy smak Norwegii
Z
Kristiansand znowu busem aż do Egersund, widoki z okien samochodu są
coraz bardziej inspirujące do jazdy rowerem. Choć w Tengs jesteśmy pod
wieczór, część grupy mimo zmęczenia rusza w drogę.
Przepiękny
szlak, prowadzący po górkach, liczne strome,
krótkie
podjazdy, głazy, szutrowe drogi. Po raz pierwszy napotykamy bramy
zamykające drogę, nie są to jednak wjazdy na czyjąś posesję, a jedynie
zabezpieczenie przed szwędającymi się stadami owiec i krów.
Z Dorotą stwierdziliśmy, że w skali 1-10 trasa ta otrzymuje 9 za
urokliwość. Ostatni odcinek asfaltową do kampingu w Brusand. Najmniej
atrakcyjna
lokalizacja dla namiotów ze wszystkich, które
miały nas
czekać, ale jest w końcu okazja do rozprostowania nóg,
noclegi
na siedzeniach dawały się już we znaki wszystkim.
km: 24.16
T: 01:42
AVS: 14.21
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz