Sandnes, Pierwszy Prom i Preikestolen
Niedzielny poranek, słonecznie i ciepło, wieloetapowy dzionek. Najpierw żwawym tempem do Sandnes, miasteczko wygląda o tej porze tygodnia na niemal wymarłe. Puste deptaki, pojedyńcze samochody na ulicach. Jadąc do Lauvvik doświadczamy pierwszych poważniejszych, długich podjazdów. Przeprawiamy się promem do Oanes i wspomniane podjazdy stają się miejscami na tyle strome, że czasami trzeba rozprostować kości prowadząc rowery. Wszystko wynagradzają wspaniałe fjordowe widoki. Zatoczywszy koło wzdłuż wybrzeża docieramy do głównej drogi, z niej odbijamy w prawo na kamping niedaleko Jossang, w okolicy Preikestolen (Pulpit Rock - Skała Stołowa). Po rozbiciu namiotów i krótkim wypoczynku idziemy w górę. Mnóstwo fantastycznych widoków po drodze, zdjęć i kamiennych schodów. Po dwóch godzinach mamy okazję podziwiać niesamowitą panoramę na Lysefjord i potestować swoją odporność na lęk przestrzeni. Po zejściu z gór stwierdzam, że mam dość spacerów górskich na jakiś rok ;)
km: 67.19
T: 04:09
AVS: 16.19
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz